Planowanie budżetu domowego

Planowanie nie jest wcale taką ciężką sprawą, więc jeśli kogoś ten temat choć trochę interesuje, niech zajrzy do tego artykułu i przekona się, dlaczego warto planować budżet. Jedną z podstaw szczęścia w życiu człowieka, jest dobrze dopięty budżet domowy. Nie trzeba więc wiedzieć, w jaki sposób oszczędzać, czy też inwestować, ponieważ najważniejsze jest to, aby wiedzieć, jak powinien wyglądać porządny budżet domowy i z czego powinien się składać. Tutaj właśnie znajdziecie te informacje.
Im lepiej zrozumiemy, jak wyglądają i jak działają nasze finanse domowe, tym łatwiej i skuteczniej będziemy nimi zarządzać. Warto więc pozyskać nieco wiedzy na ten temat, która może być dla nas ratunkiem i może uratować nasz budżet domowy przed katastrofą. Jeśli ktoś chciałby wiedzieć, jak to zrobić, to powinien kontynuować czytanie. Naprawdę warto.
Budżet domowy – co to jest?
Najprościej mówiąc, są to wszelkie nasze przychody i wydatki. Najczęściej dzielimy je w okresie miesięcznym i to będzie naszą podstawą, do planowania budżetu domowego. Mimo że jest to bardzo proste pojęcie do zrozumienia, to i tak do następnego kroku, czyli planowania budżetu domowego, jeszcze daleka droga, ponieważ bardzo dużo osób po prostu broni się przed tym, aby taki budżet tworzyć. Nie wiadomo, czym tak naprawdę ta obawa jest spowodowana. Niektórzy mówią, że po prostu nie znają się na finansach, inni boją się, że popełnią jakiś błąd, a niektórych po prostu przeraża fakt operowania na liczbach. Tutaj jednak nie ma tak naprawdę czego się bać. Jest to tylko wymyślony strach, który trzeba jak najszybciej powstrzymać, ponieważ tylko na tym tracimy. Jeśli w końcu dojdziemy do wniosku, że budżet domowy i jego planowanie, jest czymś użytecznym, to najpierw z miesiąca na miesiąc, a potem z dnia na dzień, będzie nam się żyło coraz lżej i łatwiej.
Dlaczego warto planować budżet?
Nim zajmiemy się składnikami budżetu domowego, może warto co nieco wspomnieć o tym, jakie są zalety planowania budżetu. Może to być bardziej motywujące niż od razu szybkie przechodzenie do teorii. Wśród planowania można wymienić zarówno plusy, jak i minusy, jednak oczywiście plusów jest więcej, dlatego też z roku na rok coraz więcej osób próbuje opanować sztukę panowania nad swoimi finansami. W zależności od tego ile osób byśmy zapytali o budżet domowy, tyle moglibyśmy uzyskać odpowiedzi, na jego temat, zarówno tych pozytywnych, jak i negatywnych. Warto jednak już na początku przyjąć i zaakceptować postawę, że również my widzimy plusy i minusy, ponieważ skrajne przechodzenie na jedną ze stron również nie jest dobre.
Zaczniemy od tej nieco mniej przyjemnej strony, to znaczy od minusów. Nie ma ich wiele na pierwszy rzut oka, więc chyba będzie o wiele łatwiej. Czas to pieniądz i chyba każdy to wie, dlatego właśnie nie chce go marnować. Czasem jednak trzeba poświęcić trochę czasu, aby osiągnąć potem z tego jakieś korzyści. Tak właśnie jest przy planowaniu budżetu. Na początku będziemy musieć poświęcić go nieco więcej, ponieważ będziemy opanowywali wszystko od samego początku, to znaczy potrzebne będzie opanowanie podstawowych pojęć, a także rozplanowanie, jak ma to wszystko wyglądać i dlaczego właśnie tak. Potem będzie trzeba się zastanowić, co i gdzie zapisywać. No i potem pozostanie nam zbieranie paragonów za wszystko i faktur i będzie trzeba dokładnie zapisać wszystko w odpowiednich rubrykach. Na początku będzie to nam się dłużyło, jednak już po jakimś czasie powinniśmy wpaść w nawyk i będzie znacznie łatwiej. Nie musimy więc obawiać się, że zawsze będzie nam tak wolno szło. Jeśli już po jakimś czasie przyzwyczaimy się do planowania, to wszystko będzie szło o wiele sprawniej. Można też ułatwić sobie pracę w taki sposób, że cały plan stworzymy w komputerze i wszystko po prostu samo będzie się podliczało, a my tylko wklepiemy liczby.
Na pewno do minusów zaliczymy też to, że w pewien sposób będziemy ograniczeni. Tak jak zawsze mogliśmy pozwolić sobie na wszystko, co nam tylko przyszło do głowy, to teraz niektórych wydatków i zachcianek będzie trzeba sobie odmówić. Za każdym razem, gdy tylko wchodziliśmy do sklepu, mogliśmy pozwolić sobie na kupno jakiegoś batonika, ciastek itd. a teraz po zakupie będziemy mieli pewne wyrzuty sumienia, ponieważ te pieniądze, które poszły na batonika, miały iść wcześniej na coś zupełnie innego. Gdy zaplanujemy sobie budżet, powinniśmy się go pilnować i tylko wtedy ma to sens, jednak dlatego też i w budżecie dobrze byłoby zamieścić rubrykę z wydatkami niezaplanowanymi i problem mamy z głowy. Oczywiście na takie wydatki postarajmy się wydawać pieniądze w granicach rozsądku. Pozbawienie się takich dodatkowych, często niepotrzebnych wydatków, może przysłużyć się naszemu zdrowiu, zastanówmy się więc, czy nie warto połączyć z jakimś przejściem,a zdrowszy tryb życia.
Na tym kończymy nasze wypominanie minusów. Tego jest naprawdę mało. Teraz właśnie nadszedł czas, na wspomnienie o kilku plusach planowania. Przede wszystkim będziemy mieli ułatwione panowanie nad naszym budżetem domowym. O ile wcześniej wielu rzeczy i wydatków trzeba było się domyślać i tak naprawdę dokładnie nie wiedzieliśmy, na co poświęciliśmy daną kwotę, to teraz nieco może się to zmienić Wystarczy, że zajrzymy do naszego planu i wszystko będziemy widzieli na pierwszy rzut oka. Jeśli nam zabraknie pieniędzy, a z planu będzie wynikało co innego, to wystarczy szybka analiza i już będziemy wiedzieli, w którym momencie pozwoliliśmy sobie na więcej, niż wcześniej planowaliśmy. Ma nam to usprawnić panowanie nad naszymi finansami. Będziemy wiedzieć o wiele więcej niż wcześniej i dzięki temu zauważymy każdy nasz błąd, a także miejsce, w którym możemy poprawić naszą sytuację i gdzie jest to możliwe.
Gdy już nauczymy się panować nad budżetem, jakim dysponujemy, to staniemy się o wiele spokojniejsi, pozbawimy się większości nerwów, jakie nam towarzyszą, przy wydawaniu kolejnej sumy pieniędzy. Już nie będziemy musieli się zastanawiać, czy na pewno starczy nam do końca miesiąca. Sytuację będziemy mieli jasną i nie można się załamywać, nawet jeśli będzie negatywna. Jeśli jasno będziemy widzieli, że nic nie da urywanie wydatków w żadnym miejscu, to możemy zawsze pożyczyć pieniądze na ten miesiąc, a następnie robić wszystko, by zapewnić sobie nieco wyższe przychody i aby pozbyć się tego naszego deficytu. Mając wszystko przedstawione ładnie na kartce papieru, będziemy po prostu widzieli, w jakiej sytuacji się znajdujemy. Po co więc się denerwować, skoro możemy żyć w spokoju?
Jednym z kolejnych plusów jest to, że nie będziemy niepotrzebnie wydawali pieniędzy na głupoty, a przynajmniej będziemy się starali to robić. Jeśli tylko przyjdzie nam do głowy, żeby wydać pieniądze na coś, czego tak naprawdę nie potrzebujemy, to nagle mogą pojawić się wyrzuty sumienia, że przecież tyle czasu planowaliśmy budżet i teraz nagle jednym wydatkiem chcemy to wszystko naruszyć? Nie będziemy chcieć po prostu tak robić i nauczymy się w końcu, że pieniądze mają swoją wartość i trzeba szanować każdy wydatek. Może i czasem będą pojawiały się pokusy, jednak skończy się tylko na myśleniu o nich i obserwacji. Jeśli będziemy wystarczająco silni psychicznie, to nie będziemy czuć żadnej pokusy, ponieważ po prostu będziemy wiedzieć, że na wszystko mamy ograniczoną kwotę. No i tutaj mamy też kolejny dodatkowy plus, to znaczy wykształcimy nieco swój charakter.
No i na końcu coś, co jest zarówno wielkim plusem, jak i może być też dla nas ogromną motywacją. Gdy tylko zapanujemy nad naszym budżetem, po pewnym czasie pojawią się na naszym koncie pewne oszczędności. Wiadomo, że te oszczędności będziemy mogli przeznaczać na różne cele, w tym między innymi nasze marzenia. Jeśli więc będziemy mieli już jakąś większą zaoszczędzoną kwotę, możemy w końcu wybrać się na nasze wakacje marzeń. Może i będzie trzeba trochę na nie poczekać, ale pomyślmy w ten sposób, że dopóki nie zapanujemy nad naszymi wydatkami i przychodami, to nie będzie to w ogóle możliwe. Planowanie budżetu jest więc dla osób z ambicjami i marzeniami, które naprawdę wiedzą, jak nad sobą panować.
Plusów i minusów może być jeszcze więcej, jednak porównajmy je i nadajmy im wartość i wtedy dopiero przekonajmy się, co przeważa tak naprawdę nad czym. Jeśli już zrobimy porządny bilans, chyba i tak dojdziemy do wniosku, że planowanie budżetu jest dla nas opłacalne.
Planuje każdy
Niezależnie gdzie spojrzymy, to wszędzie gdzie miał miejsce jakiś ważny projekt lub tam, gdzie są podejmowane jakieś długoterminowe działania, to mamy do czynienia z planowaniem. My wcale nie jesteśmy do tego zmuszeni, lecz po prostu to się naprawdę opłaca. Jeśli ktoś jeszcze w to nie wierzy, to niech się najlepiej przekona na własnej skórze. O wiele lepiej pójdzie mu to, co już wcześniej sobie zaplanował, niż to, co będzie robił bez żadnych przemyśleń i zapisków.
Co powinno znajdować się w domowym budżecie?
Tworzenie domowego budżetu może nam się skojarzyć z ciężkim i żmudnym procesem, gdzie trzeba dużo liczyć itd. Prawda jest taka, że wystarczy, że opanujemy dodawanie, odejmowanie, mnożenie i dzielenie i tylko tyle nam trzeba. Prócz tego, na każdy miesiąc wystarczy przygotować sobie trzy kartki i na jednej będą przychody, na drugiej wydatki, a trzecią zagospodarujemy na nasze plany. Czy to nadal wydaje się takie ciężkie?
Przychody
Tutaj zagospodarujemy kartkę na przychody stałe, a także przychody zmienne. Jeśli chodzi o przychody stałe, to zawsze zapisujemy nie tę kwotę, której się spodziewamy, lecz tą, która znalazła się na naszym koncie jako zapłata za poprzedni miesiąc. Jeśli ostatecznie za dany miesiąc dostaniemy więcej lub mniej, to wystarczy tylko nasz błąd pod koniec miesiąca skorygować. Do stałych przychodów możemy także zaliczyć pieniądze, jakie otrzymujemy na przykład z zasiłków, czy też z wynajmu lokalu dla kogoś. Przede wszystkim należy tutaj pamiętać o tym, że mają to być dochody, które wpływają do nas na konto od kilku miesięcy i wiemy, że one na pewno wpłyną.
Teraz czas jeszcze pomyśleć o przychodach zmiennych, tutaj możemy zapisać tego, czego się spodziewamy, a także na bieżąco zapisywać jakie dodatkowe kwoty otrzymaliśmy. Mogą to być na przykład pieniądze z inwestycji, typu akcje, pieniądze z prezentów, czy każdy inny luźny przychód, który zdarza się raz na jakiś czas.
Tak właśnie spisując wszystko, otrzymamy listę naszych przychodów, którą potem jest łatwo analizować i podejmować decyzje, z czego można zrezygnować, co się nam nie opłaca, czy gdzieś możemy zyskać nieco więcej itd. Wiemy także przede wszystkim, jaką gotówką dysponujemy i ile możemy w tym miesiącu wydać.
Wydatki
Teraz czas na tę nieco mniej przyjemną część, to znaczy na zapisanie wszystkich naszych wydatków. Ważne, by niczego przed sobą nie ukrywać. Nawet jeśli zdarzyło nam się kupić jakąś głupotę, to gdy tylko zobaczymy, ile nas to kosztowało, nagle obudzimy się i stwierdzimy, że naprawdę nie było warto i będzie nam, wręcz trochę żal tych pieniędzy. Najlepiej jest po prostu zbierać wszelkie paragony i faktury, a następnie wszystko skrupulatnie zamieszczać w odpowiednim miejscu. Tutaj także dobrze jest podzielić sobie wydatki, na te stałe, a także zmienne. Do stałych na pewno zaliczymy opłaty za telefon, Internet, telewizję, za media, czynsz i raty kredytów itd. czyli coś, co powtarza się każdego miesiąca i jesteśmy wręcz pewni, że to nastąpi. Teraz czas na te wydatki, które są zmienne. Można tu zamieścić paliwo, jeśli każdego miesiąca pokonujemy różną odległość, można zamieścić wydatki na prezenty, na naszą zabawę, na kino, książki, lecz także coś, co uratuje naszą skórę przy wydatkach na głupoty, czyli właśnie zarezerwowanie sobie małej kwoty, na takie właśnie wydatki. No i dodajemy do tego każdy inny wydatek, jaki pojawił nam się w danym miesiącu.
Taka lista pokaże nam, czy jesteśmy oszczędni, czy raczej trwonimy pieniądze, na co tylko popadnie. Możemy też zobaczyć, gdzie warto wydatki pomniejszyć i zwiększyć swoje oszczędności.
Gdy już mamy jedną i drugą listę zrobioną, to teraz czas na małe porównanie. To znaczy, po pierwsze podsumowujemy przychody i wydatki, aby następnie porównać je i zobaczyć, czy pod koniec miesiąca wyszliśmy na plus, czy na minus. Jeśli na minus, to powinniśmy nieco uważać i zobaczyć, gdzie możemy się poprawić. Jeśli na plus, to znaczy, że znajdujemy się w bardzo dobrej sytuacji i coś z tymi pieniędzmi warto zrobić. No właśnie, ale co? I po to będzie nam ta trzecia kartka, na której dokładnie zaplanujemy, na co wydamy zaoszczędzone pieniądze.
Może tam się znaleźć punkt z oszczędnościami na czarną godzinę, na wakacje, na nowe auto, dom, czy też na jakieś luźniejsze nieplanowane wypady. Część pieniędzy przeznaczmy po prostu na bieżącą konsumpcję, a część na jakiś konkretny cel. W ten sposób zmotywujemy się do dalszego działania i zobaczymy, że to nam się naprawdę opłaca i robienie takiej listy, wcale nie musi być dla nas okropnie straszne.
Jak zacząć?
Bardzo dużo osób zadaje sobie właśnie to pytanie, nie szukając tak naprawdę odpowiedzi, która prosto mówi o tym, że trzeba po prostu postawić pierwszy krok. Weźmy po prostu kartkę i zacznijmy wszystko spisywać, tak jak zostało to opisane. Przekonajmy się na własnej skórze, że po zrobieniu pierwszego kroku mamy ogrom motywacji, którą szkoda byłoby zmarnować. Odważmy się więc po prostu brnąć naprzód.
Nie komplikujmy też sobie sprawy i nie twórzmy jakiś ciężkich obliczeń i wzorów, które niby miałyby nam planowaniu pomóc, a tak naprawdę to wszystko utrudnią. Twórzmy proste schematy, które łatwo nam będzie zapamiętać i po pewnym czasie, abyśmy wszystko już mogli robić odruchowo.
Musimy też uczyć się na błędach i wstawać z kolan, jeśli tylko zdarzy nam się upaść. Wiadomo, że na początku może nam być ciężko i możemy popełniać wiele błędów, lecz najważniejsze jest to, by kontynuować to, co robimy. Jeśli się nie poddamy, to wola będzie w nas jeszcze silniejsza i efekty będą jeszcze większe.